Czy ktoś strzelał do harcerzy w Gródku nad Dunajcem w Małopolsce? 11-latek z raną prawdopodobnie po śrucie trafił do szpitala w Nowym Sączu. Sprawę wyjaśnia policja. Informację o incydencie dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Do incydentu miało dojść w czwartek ok. 22:40. Harcerze w Krakowa, którzy są na zimowisku, powiadomili policję, że podczas ich nocnych zajęć w lesie na pobliskiej drodze zatrzymał się samochód terenowy i jakiś mężczyzna oddał kilka strzałów kierunku lasu. Nie wiadomo, czy wiedział, że są tam młodzi ludzie.
11-letni druh został ranny. Przewieziono go do szpitala w Nowym Sączu. Nic nie grozi jego życiu i zdrowiu.
Tę tajemniczą sprawę wyjaśnia sądecka policja.