W centrum Kielc podczas rozbiórki budynku wywróciła się koparka. Operator maszyny nie przeżył wypadku. Informację o zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Do wypadku doszło przed godziną 13. Beata Gizowska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach podawała, że podczas pracy związanej z rozbiórką budynku z pryzmy gruzu zsunęła się koparka, która przewróciła się do góry gąsienicami. Poszkodowany został operator maszyny.
Strażacy rozpoczęli akcję ratunkową, próbowali dostać się do koparki i uwolnić mężczyznę. Jednocześnie zabezpieczali zewnętrzną ścianę budynku, która mogła grozić zawaleniem.
O 15:13 udało nam się ewakuować go na nosze, o 15:15 lekarz stwierdził zgon - powiedział reporterowi RMF FM Marcin Bajur ze świętokrzyskiej straży pożarnej.
Jak dodał, na miejscu w dalszym ciągu pracować będą strażacy. Dysponowany jest kolejny ciężki sprzęt w postaci dźwigów ratowniczych. Będziemy przystępować do przemieszczania wraku koparki - podkreślił Bajur.
Na czas akcji z budynku przylegającego do gruzowiska ewakuowano 5 mieszkańców. Jak zapewniają służby, to tylko działanie prewencyjne.
Nie ma zagrożenia dla okolicznych domów. Będą oni mogli wrócić do swoich mieszkań po zakończeniu akcji.
Służby informują o utrudnieniach w ruchu w okolicach ulicy Śniadeckich.
Okoliczności tragedii będzie wyjaśniać prokuratura.