Gdańska policja wciąż szuka sprawcy lub sprawców podpaleń 19 samochodów. Ogień podłożono w nocy. Informację o tym dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Sprawcy bądź sprawca musieli pokonać trasę kilku kilometrów. Podpalili auta w dzielnicy Suchanino, na Siedlcach i we Wrzeszczu w pobliżu Uniwersytety Medycznego.
Pojazdy są częściowo lub całkowicie zniszczone. Samochody są różnych marek i różnych roczników. Ich wartość waha się od 1,5 tys. do 150 tys. zł. Policja nie wyklucza, że liczba uszkodzonych pojazdów wzrośnie. Zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni właściciele aut
W miejscach podpaleń pracuje kilkudziesięciu policjantów. Komendant Miejski Policji w Gdańsku powołał specjalną grupę do wykrycia sprawcy lub sprawców podpaleń. Powołany został też biegły, który ma określić sposób podpaleń i metody działania sprawcy lub sprawców.
Policja zabezpieczyła już i analizuje nagrania z miejskiego monitoringu. Wystąpiła też o zabezpieczenie nagrań monitoringu z pobliskich obiektów handlowych. Jak mówi Aleksandra Siewert z gdańskiej policji, funkcjonariusze mają "pewne podejrzenia co do sprawców, ale tych ustaleń na razie nie podają do publicznej wiadomości".
Na razie nie wiadomo, kto i dlaczego podpalał samochody.
Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.
(mpw)