Wojskowy samolot z czasów II wojny światowej odnaleziony w starorzeczu Bzury w Kamionie na Mazowszu. Jak dowiedział się reporter RMF FM, razem z wrakiem odkryto ludzkie szczątki i mundury. Informację o tym dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Na razie wiadomo jedynie, że to wojskowa maszyna sowieckiej armii. Nie jest wykluczone, że mamy do czynienia z jednym z modeli tupolewa. Samolot był tak pokiereszowany, że ustalenie, jaki to model na razie nie było możliwe - mówi Zdzisław Leszczyński, dyrektor Muzeum Wisły w Wyszogrodzie. Mieszkańcy twierdzą, że samolot został ostrzelany przez niemiecką artylerię i spadł - dodaje.
Członkowie jednego z historycznych stowarzyszeń z Poznania, które odnalazło wrak, rozpoczęli już wydobywanie części maszyny. Na razie udało się natrafić na deskę rozdzielczą, silnik, jedno koło, a także dobrze zachowaną radiostację. Będziemy to czyścili, starali się jak najszybciej zabezpieczyć - dodaje Leszczyński.
Oprócz tego - jak usłyszał reporter RMF FM - wydobyto dwa szkielety i mundury. Będą je badać antropolodzy. Znalezisko ma trafić do Muzeum Wisły w Wyszogrodzie. Wydobycie całości znaleziska zaplanowano na przyszły weekend.
Wrak znaleziono w starorzeczu Bzury. Ponoć po wojnie tam było jeszcze wody po 5 metrów. Obecnie tam są łąki, a w tej chwili, przy tej suszy, jest tam bardzo zagęszczone bagno - mówi Leszczyński.
(mpw)