Przez ostatnie ponad 100 lat był spokojny, lecz teraz postanowił pokazać swoje wybuchowe oblicze. Chodzi o wulkan Mount Tongariro w Turangi w Nowej Zelandii, który wypluł z kraterów Te Maari skały i pył, uszkadzając zabudowania i pozostawiając popiół na bardzo rozległym obszarze.