Jeszcze w sobotę w Tatry zasypane były śniegiem, ale wystarczyły prawie trzy dni słońca i w góry wreszcie zawitała wiosna. W lesie jest jeszcze co prawda sporo śniegu, ale jak wyjdzie się na polanę, można już podziwiać piękne krokusy. Po słowackiej stronie Tatr pojawiły się już niedźwiedzie.