Bielsko-Biała: eksperyment w kolorze. Wyjątkowe zdjęcia naszego korespondenta

Dodano: Środa, 16 listopada 2016 (10:59)

Fotografuję na wstecznym biegu. Utrwalam historię, ale nie wszystkie jej tomy, jedynie mały wycinek, który w mistyczny sposób upomina się o mnie. Nie interesują mnie szklane wieżowce, wielkie areny i ciekawe architektonicznie świątynie zbytku. To nie mój świat. Na szczęście dla mnie historia biegnie w odwrotnym kierunku. Spotykamy się tak w połowie drogi, niczym dwie przyjazne armie - ja z aparatem, a ona bez tarczy. Jakby wiedziała, że jej krzywdy nie zrobię. Czuję się wówczas ponownie dzieckiem. Fotografuję w czasie niespełnionym na ziemi niczyjej. Zbliżam się do rodziców i opowieści, jakie snuła przy huczącym piecu babka. Żyje tamtym życiem - pisze na blogu nasz dziennikarz Bogdan Frymorgen.


Radio Muzyka Fakty