Na poniedziałek Andrzej Bargiel przełożył termin ataku szczytowego na Pik Komunizma (7495 m n.p.m.) w Tadżykistanie. Po raz drugi zakopiańczyk musiał zmienić plany zdobycia swojego trzeciego wierzchołka Śnieżnej Pantery, do której zaliczanych jest pięć 7-tysięczników byłego Związku Radzieckiego. Nadal w bezpiecznym wejściu na szczyt przeszkadza fatalna pogoda. Obóz drugi na wysokości 5300 metrów założyli już natomiast Marcin Kin, Jakub Poburka i Piotr Snopczyński. W piątek wrócili do bazy.