Trzy nielegalne plantacje konopi indyjskich odkryła policja w Beskidach. Prowadzili je dwaj uczniowie szkół średnich w Żywcu. Obaj usłyszeli już zarzuty nielegalnej uprawy konopi i wytwarzania środków odurzających. Przyznali się do winy, na razie nie wiadomo, komu mogli sprzedawać narkotyki. Jedna uprawa znajdowała się w lesie, w odległości około dwóch kilometrów od najbliższych zabudowań. Dwie kolejne położone były w jeszcze większej głuszy, na wysoko położnych górskich polanach. W sumie rosło tam ponad sto krzewów. Oprócz sadzonek policjanci znaleźli też preparaty służące do uprawy.