Przeciwnicy ewentualnego ataku Stanów Zjednoczonych na Syrię wyszli na ulice amerykańskich miast. "Powiedz Kongresowi: Nie chcemy wojny w Syrii" - to jeden z transparentów skierowanych przez manifestujących do Baracka Obamy. Prezydent USA w cotygodniowym wystąpieniu w radiu przekonywał natomiast rodaków do swojego pomysłu interwencji.