W związku z trwającymi ponad dobę intensywnymi opadami śniegu władze Kijowa ogłosiły stan nadzwyczajny. Zawieje i zamiecie sparaliżowały komunikację miejską i wstrzymały dostawy do sklepów w ukraińskiej stolicy. Miejscowe media zgodnie nazywają tę sytuację „śnieżną apokalipsą”.