Mieszkańcy Pruszkowa toną w śniegu

Dodano: Wtorek, 28 stycznia 2014 (16:54)

"Pruszków tonie w śniegu, a straż miejska śpi" - alarmowali nasi słuchacze na Gorąca Linię RMF FM. Sprawie przyjrzała się Monika Gosławska. Okazało się, że w niektórych miejscach miasta spacer chodnikiem rzeczywiście wymaga nie lada wysiłku. Szczególne problemy mają mieszkańcy na ulicach oddalonych od centrum, przy osiedlach. "Od trzech dni tonę w śniegu" - żali się jedna z mieszkanek Pruszkowa. Dodaje, że jezdnie są jako tako odśnieżone, ale chodniki wołają o pomstę do nieba. "Wszystkie mięśnie bolą po takim spacerze w śniegi po kolana" - mówi jeden z pruszkowian. "W ciągu ostatniej doby interweniowaliśmy 24 razy" - mówi komendant straży miejskiej Włodzimierz Majchrzak. Tylko w jednym przypadku straż miejska nałożyła mandat. Jak tłumaczy komendant, nałożenie kary pieniężnej jest ostatecznością - nie chodzi przecież o to, by karać, tylko osiągnąć zamierzony efekt. Według zapewnień komendanta pruszkowskiej straży, strażnicy przez cały dzień patrolują ulice miasta i interweniują w przypadku nieprawidłowości. Przyjęli także zgłoszenie naszej reporterki w sprawie nieodśnieżonych chodników i parkingu.


Radio Muzyka Fakty