Wygnana z pałacu w 2014 roku księżniczka Srirasmi została sfotografowana przy pracach ogrodowych w stroju buddyjskiej mniszki. To pierwszy bezpośredni dowód na to, że eksmałżonka króla Ramy X żyje.
Fotografie pokazujące skromne życie Srirasmi Suwadee - byłej żony króla Tajlandii Ramy X - opublikowała ukazująca się w Malezji chińskojęzyczna gazeta "China Press" ("Zhongguo Bao"). W 2014 roku księżniczka popadła w niełaskę, została wygnana z pałacu i zmuszona do rozwodu z ówczesnym następcą tajskiego tronu. Od tamtej pory nie była widziana publicznie.
Do zdjęć, wykonanych na terenie posesji w leżącej kilkadziesiąt kilometrów od Bangkoku prowincji Ratchaburi, dotarli obserwatorzy tajskiej monarchii. Widać na nich ubraną na biało kobietę o ogolonej głowie zamiatającą liście w ogrodzie i obsadzającą grządki nasionami.
Choć brak informacji, kiedy dokładnie fotografie zostały wykonane, materiał wydaje się potwierdzać, że dawna królewska małżonka pozostaje w areszcie domowym, zaś wcześniejsze podejrzenia o jej śmierci były nieprawdziwe.
More leaked photographs of Srirasmi Suwadee, King Vajiralongkorns third wife, who lives under house arrest in Ratchaburi https://t.co/yrjHwRaO2I
zenjournalist6 listopada 2020
Pochodząca z niezamożnej rodziny Srirasmi Suwadee poślubiła księcia Vajiralongkorna, wówczas następcę tajskiego tronu, w 2001 roku. Wcześniej przez kilka lat była jedną z dam dworu.
W 2014 roku członkowie najbliższej rodziny Srirasmi, którzy czerpali korzyści z dworskich koneksji, zostali oskarżeni o liczne nadużycia, w tym korupcję i obrazę majestatu.
Ostatecznie jej rodzice trafili do więzienia na 2,5 roku, trzej bracia otrzymali wyroki o trzy lata wyższe, wuj zaś - były szef Centralnego Biura Śledczego - został skazany na ponad 36 lat więzienia m.in. za przestępstwa finansowe. Samą Srirasmi pozbawiono tytułów i wydalono z pałacu, rozdzielając ją też z synem, księciem Dipangkornem Rasmijoti.
Część komentatorów uznała usunięcie Srirasmi za element rozgrywek między pałacowymi stronnictwami. Pojawiały się doniesienia, że niektórzy z tajskich arystokratów krytycznie patrzyli na jej niskie pochodzenie, innym mogło zaś zależeć na poprawie wizerunku księcia, znanego z rozrywkowego trybu życia.
Do skandalu doszło w czasie gdy książę Maha Vajiralongkorn był już w związku ze swoją kolejną partnerką - byłą stewardessą Suthidą Tidjai.
Srirasmi była trzecią żoną Vajiralongkorna, który w 2016 roku wstąpił na tron jako Rama X.
Pierwszy związek małżeński przyszły władca zawarł ze swoją kuzynką Soamsawali Kitiyakarą, z którą rozwiódł się w 1991 roku.
Następnie poślubił młodą aktorkę Yuvadhidę Polpraserth, którą oddalił w 1996 roku, wydziedziczając synów, których z nią miał.
Ostatecznie książę związał się z Suthidą Tidjai, która w maju 2019 roku została królową.
Nie oznaczało to jednak końca miłosnych skandali wokół władcy. Po dwóch miesiącach tytuł drugiej królewskiej małżonki przyznał byłej pielęgniarce i członkini swojej gwardii Sineenat Wongvajirapakdi. Sineenat, znana też jako Koi, wdała się w rywalizację z Suthidą i wkrótce popadła z tego powodu w niełaskę.
W październiku 2019 roku na blisko rok pozbawiono ją wszystkich tytułów, stopni wojskowych, odznaczeń i przywilejów. Jak poinformowali pałacowi urzędnicy, miała planować zdobycie pozycji równej królowej. Tajski monarcha przebaczył jej dopiero we wrześniu tego roku, kiedy Koi dołączyła do niego w jego posiadłości w południowych Niemczech.
Jako następca tronu Maha Vajiralongkorn miał opinię bon vivanta, nie stroniącego od kobiet, hazardu i strojów nielicujących z godnością tronu.
Kontrowersje wokół osoby przyszłego króla w dużej mierze wyciszały surowe kary, które grożą w Tajlandii za wszelką krytykę członków rodziny panującej. Mimo to, zanim w 2016 roku Vajiralongkorn rozpoczął panowanie, niektóre ze stronnictw jako kandydatkę na władczynię zaczęły wskazywać jego siostrę Sirindhorn.
Od połowy lipca w Tajlandii trwają masowe antyestablishmentowe protesty, podczas których po raz pierwszy w historii kraju król - który na początku pandemii Covid-19 przeprowadził się do alpejskiego Garmisch-Partenkirchen - jest poddawany publicznej i otwartej krytyce.