Włoskie media piszą o sprawie 88-letniej Włoszki Cateriny Giovinazzo, która na początku grudnia trafiła w ciężkim stanie do szpitala po tym, jak otrzymała błędnie wystawiony rachunek za wodę w wysokości ponad 15 tys. euro zamiast 55 euro. Kobieta zmarła w Wigilię Bożego Narodzenia.

REKLAMA

Rachunek zawyżony prawie 280 razy otrzymała Caterina Giovinazzo, 88-letnia mieszkanka miejscowości Camporosso (prowincja Imperia, region Liguria) w zachodnich Włoszech.

Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala na początku grudnia zaraz po tym, jak synowa odczytała jej rachunek za wodę za okres od sierpnia do października, który wynosił 15 339 euro. Kwota ta została automatycznie ściągnięta z konta seniorki.

88-latka zmarła w Wigilię Bożego Narodzenia. Teraz jej rodzina domaga się wyjaśnień w sprawie tej pomyłki. Nie wiadomo, dlaczego do niej doszło.

Dopiero później na podstawie pomiaru poboru wody w domu zmarłej kobiety ustalono, że powinna była dostać rachunek w wysokości 55 euro.

Włoski dziennik "La Repubblica" poinformował, że przypadek seniorki trafi nawet do parlamentu. Polityk Angelo Bonelli, który w 2022 roku z ramienia centrolewicowej koalicji został wybrany na deputowanego XIX kadencji, zapowiedział, że poruszy tę sprawę.

Nie może to być traktowane jako zwykła pomyłka. Przedsiębiorstwa multienergetyczne mają obowiązek przed wysłaniem rachunków sprawdzić, czy nie występują błędy, ponieważ mogą mieć one poważne konsekwencje - stwierdził.