Australijczyk James Harrison, znany jako "człowiek o złotym ramieniu", zmarł w wieku 88 lat. Jego niezwykła krew zawierała rzadkie przeciwciała, które uratowały życie ponad 2 mln dzieci. BBC cytuje córkę dawcy krwi: "Zawsze mówił, że to nie boli, a życie, które możesz uratować, może być twoim własnym".
James Harrison, Australijczyk, którego niezwykła krew uratowała życie ponad 2 milionów noworodków, zmarł podczas snu w domu opieki w Nowej Południowej Walii w Australii 17 lutego - poinformowała rodzina w poniedziałek.
Był znany jako "człowiek o złotym ramieniu" dzięki swojej krwi zawierającej rzadkie przeciwciało Anty-D, wykorzystywane do produkcji leków dla ciężarnych matek, których krew mogła zaatakować ich nienarodzone dzieci - informuje BBC. Przeciwciała Harrisona zostały użyte w ponad 2,4 mln przypadkach.
James Harrison is a blood donor whose unusual plasma composition has been used to make a treatment for Rhesus disease. He made 1173 donations throughout his lifetime, which are estimated to have saved over 2.5 million unborn babies from the condition. pic.twitter.com/GFdzAqyd5D
Rainmaker1973January 12, 2025
Harrison zobowiązał się zostać dawcą po tym, jak w wieku 14 lat podczas poważnej operacji klatki piersiowej przeprowadzono u niego transfuzję. Rozpoczął oddawanie swojego osocza w wieku 18 lat. Robił to co dwa tygodnie aż do 81. roku życia.
W 2005 roku okrzyknięto go światowym rekordzistą, jeśli chodzi dawstwo krwi. Dopiero w 2022 r. wyprzedził go honorowy dawca z USA.
Australia has farewelled a real-life superhero, James Harrison, also known as the Man with the Golden Arm.James was an extraordinary person whose blood helped save 2.4 million Australian babies.@lifebloodau pic.twitter.com/uRS5CUWC8Y
10NewsFirstMarch 3, 2025
BBC cytuje córkę Harrisona - Tracey Mellowship. Powiedziała ona, że jej ojciec był "bardzo dumny, że uratował tyle żyć, bez żadnych kosztów czy bólu".
Zawsze mówił, że to nie boli, a życie, które możesz uratować, może być twoje własne - dodała.
Immunoglobulina anty-D chroni nienarodzone dzieci przed śmiertelną chorobą krwi, zwaną hemolityczną chorobą noworodka (HDFN). Przed opracowaniem leku w połowie lat 60. jedno na dwoje dzieci z HDFN umierało.
U podłoża tej choroby leży reakcja immunologiczna, zachodząca pomiędzy przeciwciałami IgG wytwarzanymi przez organizm matki a antygenami krwinek płodu. Najczęściej dochodzi do niej, jeśli kobieta ma układ antygenów krwi Rh(-), jest uczulona na antygen D i rodzi dziecko z grupą krwi Rh(+).
W Australii jest mniej niż 200 dawców przeciwciał anty-D, ale według Australijskiej Służby Krwiodawstwa Czerwonego Krzyża, znanej również jako Lifeblood, każdego roku pomagają oni około 45 tys. matek i ich dzieci.