Były dyktator Gwatemali Efrain Rios Montt zmarł w niedzielę nad ranem w wieku 91 lat na zawał serca - poinformował jego prawnik. Montt był oskarżany o zbrodnie ludobójstwa wobec Indian podczas jego prezydentury (1982-1983).

REKLAMA

Montt w maju 2013 roku został skazany na 80 lat więzienia za zbrodnie ludobójstwa i zbrodnie wojenne. Uznano go wówczas za sprawcę śmierci 1771 Majów z plemienia Ixil. Proces został jednak po 10 dniach unieważniony przez Trybunał Konstytucyjny z powodu "błędów proceduralnych".

Ponowny proces byłego dyktatora miał rozpocząć się w 2015 roku, jednak eksperci z państwowego instytutu medycyny sądowej orzekli, że były dyktator nie jest w pełni władz umysłowych i jego stan uniemożliwiał postawienie go przed sądem.

Rios Montt, jeden z najbardziej krwawych dyktatorów w Ameryce Środkowej, był pierwszym skazanym przez gwatemalski sąd zbrodniarzem wojennym spośród odpowiedzialnych za eksterminację rdzennej ludności indiańskiej w toku 36-letniej wojny domowej (1960-96).

Według szacunków ONZ ofiarą tej wojny padło 200 tysięcy Gwatemalczyków, głównie Majów. Za prezydentury Riosa Montta siły rządowe i sprzymierzone z nimi jednostki paramilitarne stosowały taktykę spalonej ziemi: wkraczały do zamieszkanych przez Majów wsi, dokonywały tortur i gwałtów, mordowały bezbronną ludność, którą podejrzewały o pomaganie lewicowej partyzantce.

(ag)