W wieku 90 lat zmarł w niedzielę abp Desmond Tutu, w latach 1986-1996 zwierzchnik Kościoła Anglikańskiego Południowej Afryki i laureat Pokojowej Nagrody Nobla przyznanej mu w 1984 r. w uznaniu za walkę z apartheidem i wysiłki na rzecz pojednania narodowego w RPA.

REKLAMA

Informację o śmierci arcybiskupa przekazał biuro prezydenckie.

Odejście do wieczności emerytowanego arcybiskupa Desmonda Tutu zamyka kolejny rozdział w procesie żegnania przez nasz naród całego pokolenia wybitnych Południowoafrykańczyków, którzy pozostawili nam w spadku wyzwoloną RPA - napisał w okolicznościowym oświadczeniu prezydent Cyril Ramaphosa.

Urodzony w 1931 roku Desmond Mpilo Tutu był pierwszym czarnoskórym arcybiskupem południowoafrykańskiego Kościoła anglikańskiego. Ceniony jest jego dorobek teologiczny, ale również zaangażowanie w walkę z wszelkimi formami dyskryminacji. Z jego inicjatywy do Konstytucji RPA wprowadzono jej zakaz.

Abp Desmond Tutu osierocił żonę, z którą pozostawał w związku małżeńskim od 1955 roku i czwórkę dorosłych dzieci.

Środki masowego przekazu w RPA podkreślają wkład zmarłego duchownego zapewnienie pokojowych warunków transformacji po apartheidzie, a także jego działalność w sferze obrony praw człowieka. Abp Desmond Tutu angażował się też w działania prewencyjne na rzecz ograniczenia rozprzestrzeniania się HIV/AIDS w Afryce. Opowiadał się - przypominają media - za uznaniem małżeństw tej samej płci i respektowaniem praw ludzi ze środowisk LGBT.