Czarnoskóry senator z Illinois Barack Obama odniósł w sobotę niespodziewanie wysokie zwycięstwo w prawyborach w Karolinie Południowej nad swoją główną rywalką do nominacji prezydenckiej z ramienia Partii Demokratycznej, senator ze stanu Nowy Jork Hillary Rodham Clinton.

REKLAMA

Senator z Illinois, porównywany do prezydenta Johna F.Kennedy'ego, zdobył 55 procent głosów, podczas gdy była Pierwsza Dama tylko 27 procent. 19 procent głosów przypadło byłemu senatorowi Johnowi Edwardsowi. Wyniki te mogą jeszcze ulec pewnym zmianom, nie wpłyną jednak na kolejność. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Łukasza Wysockiego:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

O wygranej Obamy przesądziło gremialne poparcie udzielone mu przez murzyńskich wyborców, którzy w Karolinie Południowej stanowią około połowy demokratycznego elektoratu. Ze wstępnych analiz wynika jednak, że głosowała na niego także znaczna część

białych wyborców, zwłaszcza młodych (w przedziale wieku 18-25 lat nawet 50 procent).

W prawyborach demokratycznych proporcja głosów otrzymanych przez poszczególnych kandydatów decyduje o rozdziale delegatów na krajową konwencję partyjną w lecie, która mianuje kandydata do wyborów prezydenckich. Po sobotnim zwycięstwie Obama ma więcej "swoich" (tzn. zobowiązanych do głosowania na niego na konwencji) delegatów, niż Clinton.

O wyniku wyścigu do nominacji może jednak zadecydować tzw. superwtorek (5 lutego), czyli prawybory w ponad 20 stanach, w tym w największych stanach pod względem liczby ludności - Kalifornia i Nowy Jork.

W niemal wszystkich spośród nich sondaże wskazują na razie na przewagę Hillary Clinton. Wyjątkiem jest Illinois, stan, który Obama reprezentuje w Senacie i z którym jest od dawna związany.