Zbiegły z Damaszku syryjski dyktator Baszar al-Asad i członkowie jego rodziny są w Rosji, gdzie udzielono im azylu na podstawie przesłanek humanitarnych - poinformowały w niedzielę rosyjskie media, powołując się na źródła na Kremlu. Rebelianci w niedzielę nad ranem zdobyli Damaszek, obalając reżim Asada.
Wcześniejszy komunikat rosyjskich władz mówił tylko o tym, że syryjski przywódca opuścił kraj. "Asad po rozmowach z szeregiem uczestników syryjskiego konfliktu opuścił stanowisko prezydenta i Syrię. Rozkazał, by w sposób pokojowy przekazać władzę" - podało w niedzielę MSZ w Moskwie.
Jak dodano, Rosja nie uczestniczyła w rozmowach na temat przekazania władzy.
Resort poinformował też, że rosyjskie bazy wojskowe w Syrii są w stanie podwyższonej gotowości. Jednocześnie - według Moskwy - nie ma "poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa" tych baz w danej chwili.
Według rosyjskich agencji przedstawiciele Rosji są w kontakcie z przedstawicielami syryjskiej opozycji, której liderzy zagwarantowali bezpieczeństwo rosyjskich baz i dyplomatów w Syrii.
Islamistyczni rebelianci z organizacji Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) i ich sojusznicy rozpoczęli kampanię przeciw wojskom reżimu 27 listopada. W niedzielę dowództwo armii syryjskiej poinformowało, że autorytarne rządy Asada dobiegły końca po sukcesie błyskawicznej ofensywy rebeliantów, w wyniku której praktyczne bez oporu ze strony wojsk rządowych w nocy z soboty na niedzielę zajęli oni także stolicę Syrii.
Premier Syrii Muhammad Gazi al-Dżalali oświadczył, że od sobotniego wieczoru nie wiadomo, gdzie znajduje się Asad i minister obrony Ali Mahmud Abbas.
W nocy z soboty na niedzielę światowe media przekazały informację, że Asad opuścił Damaszek na pokładzie samolotu, odlatując w nieznanym kierunku. Jego los był od tego czasu przedmiotem medialnych spekulacji.
Jeszcze w nocy agencja Reutera przekazała, że maszyna z Asadem na pokładzie mogła zostać strącona lub uległa katastrofie.
Według serwisu Flightradar, samolot byłego prezydenta wyleciał z lotniska w Damaszku mniej więcej w tym samym czasie, gdy stolica została zajęta przez rebeliantów. Początkowo maszyna leciała w kierunku syryjskiego wybrzeża, później nagle zawróciła, leciała przez kilka minut w odwrotnym kierunku i zniknęła z radarów.
Baszar Al-Asad był prezydentem Syrii od 2000 r., przejął władzę od swojego ojca, Hafiza al-Asada, który rządził krajem od 1970 roku. Klan Asadów wywodzi się z mniejszościowej grupy religijnej alawitów. Większość mieszkańców Syrii stanowią sunnici, kraj zamieszkiwany jest też przez druzów, chrześcijan, Kurdów i inne grupy religijne i narodowościowe.
Protesty, które wybuchły w 2011 roku, były reakcją na dekady autorytarnych rządów Asadów. Wojna domowa toczyła się między rozdrobnionymi frakcjami rebeliantów a wojskami rządowymi. W konflikt włączyły się też inne państwa. Asadowi dzięki pomocy Iranu i Rosji udało się odzyskać kontrolę nad większością kraju. Od 2020 roku do rozpoczętej półtora tygodnia temu błyskawicznej ofensywy rebeliantów konflikt był w dużej mierze zamrożony.
W wojnie zginęło co najmniej pół miliona osób. Wojska rządowe były oskarżane o popełnianie w konflikcie zbrodni wojennych i przeciwko ludzkości.