"Ajman al-Zawahiri będzie miał problemy z kierowaniem Al-Kaidą. Będzie raczej skupiał się na swym własnym przetrwaniu" - powiedział agencji Reuters wyższy przedstawiciel władz USA. 60-latek zastąpił na czele Al-Kaidy jej założyciela Osamę bin Ladena, który został zabity na początku maja w Pakistanie przez amerykańskich komandosów.
Objęcie przez niego głównego kierownictwa wywoła prawdopodobnie krytycyzm, o ile nie wyobcowanie i sprzeciw. Obojętnie kto byłby na czele, będzie miał trudności w kierowaniu Al-Kaidą, skupiając się na swym własnym przetrwaniu w sytuacji, gdy ugrupowaniu temu nadal ubywają kluczowi członkowie. Decydujące jest to, że Zawahiri nie ma nawet w przybliżeniu takiego bilansu dokonań jak bin Laden - zaznaczył rozmówca Reutera.
Generalne dowództwo Al-Kaidy ogłosiło po konsultacjach mianowanie szejka Ajmana al-Zawahiriego na szefa organizacji - napisano w oświadczeniu. Al-Zawahiri był w strukturze dowódczej Al-Kaidy faktycznie drugą osobą po bin Ladenie.