Prezydent samozwańczej Republiki Abchazji ogłosił częściową mobilizację rezerwistów. Władze w Suchumi tłumaczą to zagrożeniem ataku ze strony Gruzji. Na granicy mają gromadzić się gruziński jednostki specjalne i regularne oddziały wojskowe.

REKLAMA

Sytuacja uległa zaostrzeniu po tym, jak przedwczoraj abchaska służba bezpieczeństwa zatrzymała trzech Gruzinów, w tym dwóch dziennikarzy, którzy przeszli przez granicę, nieuznawaną przez władze w Tbilisi. Prezydent Gruzji zapowiedział wówczas, że jeśli ludzie ci nie zostaną uwolnieni, to odbije się ich siłą.