19-letni Dżochar Carnajew podejrzewany o to, że wraz z bratem przeprowadził ataki bombowe w Bostonie przestał odpowiadać na pytania śledczych. Wszystko zaś, co do tej pory powiedział, nie będzie mogło być wykorzystane w sądzie. Zamachowcy z Bostonu planowali też podłożenie bomb w Nowym Jorku.

REKLAMA

Wstępne przesłuchanie młodszego Carnajewa odbyło się bez odczytania praw Mirandy. Wówczas 19-latek napisał na kartce - bo rana szyi uniemożliwia mu mówienie - że brał udział w przygotowywaniu ataków i że planował wraz z bratem zamachy w innych miejscach.

Prawo Mirandy to formuła, która informuje, że wszystko, co powie oskarżony będzie mogło być użyte przeciwko niemu, że ma prawo milczeć i ma prawo do adwokata. Amerykańskie przepisy dopuszczają przesunięcie w czasie odczytania tego tekstu, gdy ważniejsze jest to, by zapobiec kolejnym atakom niż zbieranie dowodów. Jednak - jak informują amerykańskie media - w ostatnim czasie Dżocharowi odczytano już te prawa, a on skorzystał z nich. To oznacza, że to co do tej pory ustalili śledczy nie będzie mogło być dowodem w sprawie.

Chcieli odpalić ładunki wybuchowe na Times Square

Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg i szef tamtejszej policji Raymond Kelly poinformowali w czwartek, że po zamachu w Bostonie bracia Carnajewowie chcieli dotrzeć porwanym samochodem do Nowego Jorku i zaatakować Times Square. Mieli tam odpalić ładunki wybuchowe, które im jeszcze pozostały - powiedział dziennikarzom Bloomberg, który został o tym poinformowany przez FBI w środę wieczorem.

Zamachowcy mieli po zamachu w Bostonie jeszcze sześć ładunków wybuchowych: jedną bombę umieszczoną w szybkowarze oraz pięć bomb rurowych. Omawiali ten plan, jadąc Mercedesem SUV (...), po zabiciu policjanta w MIT - powiedział Kelly. Plan Carnajewów nie powiódł się, ponieważ w porwanym przez nich samochodzie zabrakło benzyny - dodał szef policji.

Uprowadzony przez zamachowców kierowca mercedesa zdołał uciec i zaalarmować policję. Starszy z braci, 26-letni Tamerlan zginął podczas pościgu, a młodszy, 19-letni Dżochar został ciężko ranny.

Starszy z braci był siłą napędową ataku?

Kilka dni temu młodszy brat Tamerlana 19-letni Dżochar Carnajew przyznał się do przeprowadzenia razem ze starszym bratem zamachu bombowego w Bostonie, ale jednocześnie oświadczył, iż "siłą napędową" ataku był Tamerlan.

Dżocharowi, podejrzanemu o przeprowadzenie zeszłotygodniowego zamachu w Bostonie, w którym zginęły trzy osoby, a ponad 200 zostało rannych, postawiono m.in. zarzut zastosowania broni masowego zniszczenia. Grozi mu za to kara śmierci.

(mal)