Co najmniej 22 osoby zginęły, wśród nich dzieci, a 59 zostało rannych w zamachu terrorystycznym, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór w hali widowiskowej w Manchesterze w północno-zachodniej Anglii, gdzie koncert tego wieczoru dała amerykańska gwiazda pop Ariana Grande. W Manchester Arenie zebrało się ponad 20 tysięcy widzów, wśród nich wiele dzieci i nastolatków. Według informacji przekazanych przez brytyjską policję, napastnikiem był zamachowiec-samobójca. Do przeprowadzenia zamachu przyznało się Państwo Islamskie. Wydarzenia związane z zamachem śledzimy dla Was w relacji na żywo!
- Do eksplozji doszło około 22:30 czasu lokalnego (23:30 czasu polskiego) w pobliżu wejścia do Manchester Arena, tuż po koncercie Ariany Grande, na którym zebrało się ponad 20 tysięcy widzów.
- Zginęły co najmniej 22 osoby, wśród ofiar są dzieci. Rannych jest co najmniej 59 osób.
- Do przeprowadzenia zamachu przyznało się Państwo Islamskie.
- Polski MSZ nie ma w tej chwili informacji, by w zamachu ucierpieli Polacy.
- Numer telefonu dyżurnego w konsulacie RP w Manchesterze dla tych, którzy mają jakiekolwiek informacje o Polakach poszkodowanych w zamachu: +44 (0) 77 69 97 57 19.
Sekretarz stanu USA Rex Tillerson zapewnił, że Stany Zjednoczone blisko współpracują z rządem Wielkiej Brytanii w śledztwie po zamachu w Manchesterze. "Podczas gdy jest zbyt wcześnie by określić, kto jest odpowiedzialny za to okrucieństwo, współpracujemy blisko z brytyjskim rządem i wspieramy jego wysiłki w śledztwie i odpowiedzi na atak" - oświadczył Tillerson w komunikacie.
Wśród zaginionych po poniedziałkowym zamachu w Manchesterze są polscy obywatele - wynika z informacji podanych przez MSZ na Twitterze. Resort podkreślił, że konsulowie są w stałym kontakcie z rodzinami zaginionych i otoczyli je opieką.
Konsulowie @PLinManchester s w staym kontakcie z rodzinami obywateli RP zaginionych w #Manchester i otoczyli je opiek.
MSZ_RP23 maja 2017
Prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty pod ambasadą Wielkiej Brytanii w Warszawie. Prezydent złożył też kondolencje na ręce brytyjskiego ambasadora Jonathana Knotta i wpisał się do księgi kondolencyjnej.
Funkcjonariusze policji przeprowadzili kontrolowany wybuch w Fallowfield w południowym Manchesterze.
Controlled explosion takes place at address in Fallowfield, south Manchester, as part of investigation into attack https://t.co/OCOFoxYdZX pic.twitter.com/vW25cfvyYU
BBCBreaking23 maja 2017
Prezydent USA Donald Trump w swoim wpisie na Twitterze zapewnił o "absolutnej solidarności z brytyjskim narodem".
We stand in absolute solidarity with the people of the United Kingdom. pic.twitter.com/X6fUUxxYXE
realDonaldTrump23 maja 2017
"To jest coś, co oczywiście nigdy nie powinno się zdarzyć, ale coś, co dzisiaj jest europejską rzeczywistością - zamachy terrorystyczne, niepokój o życie bliskich, to jest to, z czym dzisiaj zmaga się Europa, z czym dzisiaj zmaga się świat" - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Nasze myli i modlitwy s dzi przy modych Ludziach - Ofiarach zamachu terrorystycznego w Manchesterze. czymy si z Ich Bliskimi...
AndrzejDuda23 maja 2017
"Nie mogę uwierzyć, że ten wieczór tak się skończył". 18-latka zginęła na koncercie Ariany Grande.
"Każdy w MI5 jest poruszony dokonanym wczoraj wieczorem odrażającym zamachem bombowym w Manchesterze" - napisał w oświadczeniu na stronie internetowej brytyjskiego kontrwywiadu jego dyrektor Andrew Parker.
Prezydent Francji Emmanuel Macron w rozmowie z brytyjską premier Theresą May zapewnił, że zmobilizował wszystkie siły swojego kraju do współpracy z Wielką Brytanią w walce z terroryzmem - przekazało biuro prasowe francuskiego przywódcy.
Dwoje Polaków może być wśród zaginionych po poniedziałkowym ataku terrorystycznym w Manchesterze - podała brytyjska telewizja ITV, powołując się na informację zamieszczoną w mediach społecznościowych przez ich córkę Alex.
Państwo Islamskie przyznało się do przeprowadzenia zamachu bombowego w Manchesterze. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała powiązana z dżihadystami agencja propagandowa Amak.
Zamach przeprowadzono za pomocą bomby podłożonej na miejscu koncertu - podano. "Jeden z żołnierzy kalifatu podłożył bombę na zgromadzeniu krzyżowców w mieście Manchester" - napisano w oświadczeniu.
Grupa twierdzi, że podczas zamachu na koncert w Manchesterze "30 krzyżowców zostało zabitych, a 70 rannych". Są to wyższe dane niż te, które publikują brytyjskie władze.
To typowy atak Państwa Islamskiego lub Al-Kaidy - ocenia dr Wojciech Szewko w rozmowie z Tomaszem Skorym.
"Cały naród jest wstrząśnięty w obliczu śmierci i ran odniesionych w Manchesterze przez tak wielu ludzi, zarówno dorosłych, jak i dzieci, którzy po prostu dobrze bawili się na koncercie" - napisała królowa Elżbieta II w wydanym oświadczeniu.
The Queen has expressed her "deepest sympathy" for Manchester victims as she condemns "'act of barbarity" https://t.co/uM1vulqxzK
MENnewsdesk23 maja 2017
Centrum handlowe Arndale w Manchesterze zostało we wtorek ewakuowane, ale po pewnym czasie otwarto je dla klientów; świadkowie mówili o "głośnym wybuchu" - informuje Reuters. Policja bada incydent.
Według obecnego na miejscu fotoreportera agencji Reuters z centrum handlowego wybiegło wielu ludzi, trzymając się za ręce. Po chwili ta sama agencja podała, że centrum jest otwierane. Nie wiadomo, czym został spowodowany słyszany przez świadków wybuch, ani czy rzeczywiście do niego doszło.
23-letni mężczyzna zatrzymany w Manchesterze w związku z zamachem terrorystycznym po wieczornym koncercie Ariany Grande - podała oficjalnie brytyjska policja:
With regards to last nights incident at the Manchester arena, we can confirm we have arrested a 23-year-old man in South Manchester.
Dziennik "Manchester Evening News" twierdzi, że operacja policji na terenie centrum handlowego Arndale nie miała związku z zamachem w Manchester Arena - ale, jak podaje gazeta, w mieście miały miejsce inne zatrzymania:
The Arndale evacuation is UNCONNECTED to the Manchester terror attack but there have been other arrests across Manchester.
MENnewsdesk23 maja 2017
Stacja BBC opublikowała na Twitterze film, na którym widać ludzi wybiegających z Manchester Arndale Centre:
We are getting reports that police are evacuating the area around Manchester Arndale and are advising people to leave. More to follow. pic.twitter.com/j9a7KlgaMv
Operacja policji w centrum handlowym Manchester Arndale Centre. Według doniesień, na terenie centrum aresztowany został mężczyzna - takie wiadomości przekazała stacja BBC.
Wcześniej obiekt został ewakuowany. Świadkowie, na których powołuje się Reuters, mówią o "głośnym huku".
"Telefon nie odpowiada", "Prosimy o wszystkie informacje na jej temat", "Udostępniajcie dalej" - po zamachu w Manchester Arena na Twitterze pojawiają się dziesiątki takich komunikatów. Wielu rodzinom wciąż nie udało się skontaktować z najbliższymi.
"To najgorsze uczucie: nie wiedzieć, co dzieje się z twoją córką. Czy żyje, czy zginęła" - mówi Charlotte Campbell, matka Olivii.
Jak wspomina, jej córka nie mogła doczekać się wyjścia na koncert Ariany Grande. Kupiła na tę okazję nowe ubrania.
"Była razem ze swoim przyjacielem Adamem. On się odnalazł. Dzwonię wszędzie, sprawdzam wszystkie miejsca. I nic. Jej telefon nie odpowiada" - mówi Charlotte Campbell.
Policja i służby bezpieczeństwa znają tożsamość domniemanego sprawcy zamachu w Manchesterze, ale na razie nie zostanie ona ujawniona - podała brytyjska premier Theresa May.
Szefowa rządu powtórzyła przekazywane już wcześniej przez policję informacje o tym, że zamachowiec przeprowadził atak w pojedynkę, ale nie jest jasne, czy ktoś inny nie pomagał w przygotowaniach do zamachu.
Nie ma powodu do podniesienia w Polsce poziomu alertu antyterrorystycznego - takie jest stanowisko Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Oświadczenie w tej sprawie reporter RMF FM Krzysztof Zasada otrzymał od rzecznika ministra koordynatora specsłużb Stanisława Żaryna:
CAT ABW w tej chwili nie posiada informacji świadczących o tym, że zamach w Manchesterze mógłby bezpośrednio wpłynąć na poziom bezpieczeństwa w Polsce.
W związku z powyższym Agencja nie rekomenduje wprowadzenia stopnia alarmowego na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej".
Jest za wcześnie, by wyrokować, kto stoi za atakiem w Manchester Arena - uważa Grzegorz Cieślak, ekspert ds. terroryzmu Collegium Civitas.
"W oczywisty sposób do głowy przychodzi myśl o działaniu ‘solo terrorysty’ czy jakiejś grupy osób, które nawet luźno związane są z organizacją terrorystyczną, z tzw. światowym dżihadem" - komentuje ekspert.
Z Grzegorzem Cieślakiem rozmawiał dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski - przeczytajcie:
Brytyjska policja antyterrorystyczna zwróciła się do świadków wydarzeń w Manchesterze o pomoc: prosi o przesyłanie - za pośrednictwem specjalnej platformy - nagrań wideo i zdjęć, które mogłyby okazać się pomocne w śledztwie ws. ataku.
If you witnessed the Manchester Arena explosion and have image or video, please help the investigation: https://t.co/YKydWRtFm3 @GMPolice pic.twitter.com/ZUB2abwcwc
Mieszkańcy Manchesteru dopiero dochodzą do siebie po tragicznych wydarzeniach. Zamach to w tej chwili główny temat rozmów w mieście - opowiada w rozmowie z RMF FM reporter gazety "Polskie Echo" Jacek Jurasz.
Według niego, choć od zamachu minęło już wiele godzin, rozmiary tragedii będą widoczne dopiero z upływem czasu.
"W pewnym momencie przyjechało tam (w rejon Manchester Arena) aż 60 karetek. Policja antyterrorystyczna zablokowała pół miasta. Dlatego tak naprawdę na razie nikt nic nie wie" - powiedział nam Jurasz.
Jak zauważył: "Szok dopiero przyjdzie - jak ludzie dowiedzą się, kto zginął. Było tam bardzo dużo młodzieży: 18, 19, 20 lat...".
Burmistrz Londynu Sadiq Khan poinformował w opublikowanym na Twitterze oświadczeniu, że na ulicach brytyjskiej stolicy pojawią się dzisiaj liczniejsze siły policyjne.
"Manchester i reszta Wielkiej Brytanii nigdy nie pozwolą się zastraszyć terroryzmowi. Ci, którzy chcą zniszczyć nasz styl życia i nas podzielić, nigdy nie odniosą sukcesu" - napisał Khan:
My statement on the barbaric and sickening attack in Manchester last night. London stands with Manchester today. https://t.co/S2dUbSzViG pic.twitter.com/THHp0rWxd8
SadiqKhan23 maja 2017
To był fałszywy alarm: policja otworzyła ponownie dla ruchu londyński dworzec autobusowy Victoria i okoliczne ulice, zamknięte wcześniej z powodu znalezienia "podejrzanego pakunku".
The reported suspect package at Victoria Coach Station has now been cleared. Not suspicious. Thanks for your patience.
metpoliceuk23 maja 2017
Światowi przywódcy składają Brytyjczykom kondolencje po zamachu w Manchester Arena.
"Moje serce tej nocy jest w Manchesterze. Łączymy się myślami z ofiarami" - napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk:
My heart is in Manchester this night. Our thoughts are with the victims.
donaldtusk23 maja 2017
"Jestem zszokowany śmiertelnym wybuchem w Manchesterze. Łączę się myślami i modlitwą z ofiarami i rodzinami tych, którzy ucierpieli w zamachu" - taki wpis zamieścił natomiast szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani:
Shocked by the deadly explosion in #Manchester. Our thoughts and prayers are with the victims and families of those who have been injured.
EP_President23 maja 2017
"Ten domniemany terrorystyczny zamach zwiększy jedynie naszą determinację do przeciwstawienia się wspólnie z naszymi brytyjskimi przyjaciółmi tym, którzy planują i wykonują czyny świadczące o pogardzie dla ludzi" - podkreśliła z kolei w oświadczeniu kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Jak zaznaczyła: "Zapewniam mieszkańców Wielkiej Brytanii, że mogą na nas liczyć".
Pałac Elizejski wydał oświadczenie, w którym podał, że "prezydent Republiki Emmanuel Macron z przerażeniem i osłupieniem przyjął informacje o śmiertelnym zamachu, do którego doszło wczoraj wieczorem podczas koncertu".
Jak zapewniono, Macron "wraz z rządem i z siłami brytyjskimi będzie kontynuować (wysiłki) na rzecz walki z terroryzmem".
"Stanowczo potępiamy tę cyniczną i nieludzką zbrodnię. Liczymy na to, że jej zleceniodawcy nie unikną zasłużonej kary" - głosi natomiast telegram z kondolencjami, przesłany na ręce brytyjskiej premier Theresy May przez prezydenta Rosji Władimira Putina.
Rosyjski przywódca w telegramie "potwierdził gotowość rozwijania współpracy antyterrorystycznej z partnerami brytyjskimi, zarówno na zasadzie dwustronnej, jak i w ramach szerokich wysiłków międzynarodowych".
Ponad 90 procent ataków terrorystycznych to ataki bombowe - dlatego trudno na tej podstawie określić, kto może stać za zamachem w Manchesterze - podkreśla w rozmowie z RMF FM ekspert ds. terroryzmu Grzegorz Cieślak.
Jak zauważa, obecnie mamy do czynienia z sytuacją, w której terroryści naśladują rozwiązania opisywane np. w internecie i na podstawie publikowanych tam instrukcji są w stanie skonstruować ładunek, którego mogą później użyć do ataku.
Tuż po ataku w Manchester Arena miejscowa policja odebrała ponad 240 telefonicznych zgłoszeń.
W nocnej operacji po zamachu uczestniczyło ponad 400 funkcjonariuszy.
Takie m.in. informacje przekazał dziennikarzom przedstawiciel lokalnej policji Ian Hopkins.
Latest statement on incident at Manchester Arena @CCIanHopkins pic.twitter.com/LDG1wgX2sT
gmpolice23 maja 2017
Policyjna operacja w Londynie: z powodu znalezienia "podejrzanego pakunku" służby zamknęły dworzec autobusowy Victoria i okoliczne ulice - podaje Reuters, powołując się na twitterowy profil BBC. Pakunek jest sprawdzany przez specjalistów.
"Na tym etapie uważamy, że atak został przeprowadzony przez jednego człowieka" - mówił w czasie porannej konferencji prasowej przedstawiciel policji w Manchesterze Ian Hopkins. "Priorytetem jest ustalenie, czy działał sam, czy jako członek siatki" - podkreślił.
Konferencję prasową Iana Hopkinsa transmitował na swoim facebookowym profilu Manchester Evening News:
Wielu rodziców, których dzieci wybrały się na koncert Ariany Grande w Manchester Arena, wciąż usiłuje skontaktować się ze swoimi pociechami. Informacje o zaginionych i ich zdjęcia publikowane są w mediach społecznościowych pod hasztagiem: #MissingInManchester.
One desperate mum, and one 15-year-old girl whose phone is not ringing outhttps://t.co/Da5SUE3iUd Reading dozens of "Have you seen her?" "Have you seen him?" tweets. Difficult to see. I pray these families find peace. #MissingInManchester
Zamach w Manchester Arena przeprowadził jeden człowiek: napastnik miał przy sobie ładunek wybuchowy, który zdetonował. Zginął na miejscu ataku - takie informacje przekazała właśnie brytyjska policja.
Brytyjska policja o nowym tragicznym bilansie zamachu: W Manchester Arena zginęły co najmniej 22 osoby.
Na jednym z opublikowanych na Twitterze nagrań wideo widać salę koncertową tuż po występie Ariany Grande, następnie słychać eksplozję w hallu i widać panikę wśród zgromadzonych w sali...
Raw Footage of When the Explosion Went Off at the #ManchesterArena #MENArena #manchesterexplosion #PrayerForManchester #Manchester pic.twitter.com/NRKCxbZf36
Na Twitterowym profilu Dangerous Woman Tour, kanale informacyjnym trasy koncertowej Ariany Grande, przekazano informację o zawieszeniu trasy do odwołania:
The tour has been postponed indefinitely due to tonights events. We will tweet more information as we have it. #DangerousWomanTour If Ariana decides to cancel the rest of this tour that's her decision. Stand by it & support her. #DangerousWomanTour
W innym wpisie zaznaczono, że to do piosenkarki należy decyzja, czy tournee zostanie definitywnie przerwane:
Brytyjskie partie polityczne zdecydowały o zawieszeniu kampanii wyborczej przed czerwcowymi wyborami parlamentarnymi w tym kraju.
Do polskiego MSZ-etu nie dotarły dotąd informacje o tym, by w zamachu w Manchesterze ucierpieli Polacy.
Na ten moment nie ma informacji, jakoby w tym wybuchu ucierpieli polscy obywatele. Polski konsul pozostaje w stałym kontakcie z miejscowymi władzami, weryfikujemy informacje - powiedział RMF FM Jakub Wawrzyniak z biura prasowego resortu.
Konsulat RP w Manchesterze przekazał numer telefonu dyżurnego: +44 (0) 77 69 97 57 19 dla posiadających "jakiekolwiek informacje dotyczące obywateli polskich, którzy ucierpieli w tym zdarzeniu".
Po tragedii mieszkańcy Manchesteru solidaryzują się z uczestnikami koncertu i ich bliskimi i oferują pomoc: dach nad głową, transport. Akcja działa w mediach społecznościowych pod hasztagiem #RoomForManchester.
#RoomForManchester: City residents offer roof, free rides to stranded concert-goers after #ManchesterArena explosion https://t.co/Spzs0yRuIt pic.twitter.com/7gRVV6cUQa
Reuters: Zwolennicy Państwa Islamskiego świętują zamach w mediach społecznościowych. Niektórzy zachęcają do przeprowadzenia podobnych ataków w innych miejscach.
Przedstawiciele służb USA, którzy anonimowo wypowiedzieli się dla agencji Reutera, twierdzą, że wstępne informacje nt. ataku wskazują na zamachowca-samobójcę.
Jak dotąd nikt nie wziął odpowiedzialności za atak w Manchester Arena.
Przedstawiciele amerykańskich służb wskazują jednak - jak zauważa agencja Reutera - na podobieństwa do serii ataków w Paryżu w listopadzie 2015 roku: jednym z celów islamistów była wówczas sala koncertowa Bataclan. We francuskiej stolicy zginęło wówczas około 130 osób.
W krótkim wpisie na Twitterze do tragedii odniosła się Ariana Grande. "Zdewastowana. Z głębi serca, jest mi tak bardzo, bardzo przykro. Brak mi słów" - napisała wokalistka:
broken. from the bottom of my heart, i am so so sorry. i don't have words.
ArianaGrande23 maja 2017
Według najnowszych informacji przekazywanych przez agencję Reutera, liczba rannych w zamachu sięga co najmniej 59. Zginęło co najmniej 19 osób.
Jak zauważa agencja, jeśli te tragiczne dane się potwierdzą, będzie to najkrwawszy zamach w Wielkiej Brytanii od czasu ataku na londyńskie metro w lipcu 2005 roku.
Na Twitterze pojawiły się nagrania z Manchester Areny, na których zarejestrowano panikę tłumu po eksplozji...
Video shows people running inside Manchester's Victoria Station after blast reported following Ariana Grande concert https://t.co/oyrooThOrR pic.twitter.com/o5A9Jnr6ER WATCH: Footage shows chaos moments after #ManchesterExplosion occurred https://t.co/ki0u1AXIL2 #ManchesterArena pic.twitter.com/tplBoe40Yl Raw Footage of When the Explosion Went Off at the #ManchesterArena #MENArena #manchesterexplosion #PrayerForManchester #Manchester pic.twitter.com/NRKCxbZf36 The chaos outside #manchesterarena when we were all trying to get outI hope everyone is okay #Manchester pic.twitter.com/ISgx3AzJTF EXPLOSION AT MANCHESTER ARENA AND EVERYONE RAN OUT SO SCARY# #manchesterarena #manchester #explosion #BreakingNews #BREAKING #UK pic.twitter.com/M0zFMhbTqG
David Richardson, który na koncert Ariany Grande przyszedł z 13-letnią córką, relacjonował, że do tragedii doszło tuż po zakończeniu występu amerykańskiej ulubienicy nastolatków.
Kiedy odwróciłem się w lewo, doszło do eksplozji - około 40 stóp za nami, w pobliżu jednego z wyjść. Myśleliśmy, że ktoś się wygłupia - i wtedy to wydarzyło się znowu: kolejny dźwięk eksplozji. Następnie widzieliśmy dym, wszyscy uciekli z miejsca zdarzenia. Niektórzy byli ranni, widzieliśmy krew na ciałach ludzi - opowiadał mężczyzna w rozmowie z dziennikiem "Manchester Evening News".
Sasina Akhtar, również obecna na koncercie, powiedziała natomiast gazecie, że do eksplozji doszło "z tyłu hali": Widzieliśmy zakrwawione młode dziewczyny; wszyscy krzyczeli i ludzie uciekali; było dużo dymu.
Więcej relacji świadków tragicznych wydarzeń w Manchester Arena znajdziecie TUTAJ.
Według najświeższych doniesień z Wysp, w eksplozji, od której doszło na terenie Manchester Arena tuż po koncercie amerykańskiej gwiazdy Ariany Grande, zginęło co najmniej 19 osób, a co najmniej 50 zostało rannych.
Tragiczne wydarzenia rozgrały się około 22:35 czasu lokalnego (23:35 czasu polskiego) w pobliżu wejścia do liczącej 21 tysięcy miejsc Manchester Arena.
W pierwszych relacjach świadkowie mówili o "głośnym huku" i "wybuchu".
(e)