Co najmniej siedem osób zginęło, a 11 zostało rannych w wybuchu bomby w miejscowości Sagopszy w północno-zachodniej Inguszetii. Do eksplozji doszło podczas pogrzebu policjanta, który zginął dzień wcześniej w innym zamachu.
Według sekretarza republikańskiej Rady Bezpieczeństwa Ahmeda Kotijewa, którego cytuje agencja RIA-Nowosti, ładunek zdetonował zamachowiec-samobójca. Eksperci ocenili siłę eksplozji na trzy kilogramy trotylu. By zwiększyć liczbę rannych i ofiar, terrorysta wypełnił bombę kawałkami żelaznych prętów i kulek.
Wszystkie osoby, które zginęły w wybuchu bomby to policjanci, którzy przyszli na pogrzeb, by pożegnać tragicznie zmarłego kolegę.
Zdaniem prezydenta Inguszetii Junus-Beka Jewkurowa zamach na policjanta i eksplozja bomby na jego pogrzebie to starannie zaplanowany akt terroru, który miał zakłócić obchody przypadającego dziś święta Uraza-Bajram, kończącego miesięczny post u wyznawców islamu.