Trwają zakulisowe tarcia o stanowisko ambasadora RP w Waszyngtonie. Piotr Wilczek kończy w tym roku swoją pracę w stolicy Stanów Zjednoczonych, a w Warszawie – jak ustalił nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski - odbywa się walka o amerykańską placówkę.

REKLAMA

Swojego człowieka w Waszyngtonie - według ustaleń naszego korespondenta - chce mieć prezydent Andrzej Duda. O obsadzenie stanowiska osobą z kręgów prezydenckich zabiegać ma Krzysztof Szczerski, który zajmuje się w kancelarii Dudy sprawami międzynarodowymi.

Chodzi o, jak dowiedział się Paweł Żuchowski, Witolda Dzielskiego, który w latach 2008 - 2012 był radcą w ambasadzie naszego kraju w Waszyngtonie, a od od 2015 roku jest dyrektorem Biura Spraw Zagranicznych w Kancelarii Prezydenta Dudy. Pracował też w Departamencie Ameryki Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Trwa zakulisowa walka o stanowisko ambasadora RP w Waszyngtonie. Swojego czowieka w stolicy USA chciaby mie prezydent. MSZ ma swoich kandydatw - wynika z moich informacji. Na wyjedzie do USA ma zalee Witoldowi Dzielskiemu, ktry pracuje w Kancelarii Prezydenta. @RMF24pl

p_zuchowskiMarch 2, 2021

Na obsadę stanowiska chce mieć wpływ także szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zbigniew Rau, który ma już ponoć swoich kandydatów. Jak powiedział naszemu korespondentowi człowiek zaznajomiony ze sprawą, w resorcie dyplomacji nie podobają się naciski ze strony Kancelarii Prezydenta w sprawie ambasadora w Waszyngtonie.

Obecny ambasador Piotr Wilczek rozpoczął swoją misję przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku. Zgodnie ze zwyczajem swoją kadencję powinien zakończyć po czterech latach. Jednak jego pracę w stolicy USA przedłużono o rok.