Podczas wspinaczki w Alpach z wysokości 3 tysięcy metrów spadł pies, którego właścicielka zabrała na wyprawę. Kobieta sama wpadła w panikę. Konieczna była interwencja ratowników.
Nie jest jasne, dlaczego kobieta w ogóle wzięła ze sobą na wyprawę w góry psa.
Sześcioosobowa grupa alpinistów podchodziła na Punta Venezia - szczyt leżący w Alpach Kotyjskich na granicy między Włochami a Francją.
Mimo że jest koniec maja, zbocza góry pokrywa lód. Do wypadku doszło na wysokości 3 tysięcy metrów.
Pies spadł ze zbocza Punta Venezia do wąwozu.
Ta dramatyczna scena sprawiła, że kobieta wpadła w panikę. Jej towarzysze wezwali pomoc.
Ratownicy ewakuowali kobietę na pokład śmigłowca.
Szukali też psa, niestety bez skutku.