Wielka Brytania dostarczy Ukrainie wyrzutnie pocisków M270 MLRS, a także przeszkoli na swoim terytorium ukraińskich żołnierzy w zakresie ich obsługi - przekazał w wydanym w nocy z niedzieli na poniedziałek oświadczeniu brytyjski minister obrony Ben Wallace. O zamiarze przekazania M270 MLRS wspomniał już w miniony czwartek.

REKLAMA

W nocy z niedzieli na poniedziałek brytyjski minister obrony Ben Wallace przekazał, że decyzja o wsparciu ukraińskiej armii została zatwierdzona.

Te wysoce wydajne wieloprowadnicowe systemy rakietowe pozwolą naszym ukraińskim przyjaciołom lepiej chronić się przed brutalnym użyciem artylerii dalekiego zasięgu, którą siły (prezydenta Rosji Władimira) Putina stosują na oślep do zrównywania miast z ziemią - napisał Wallace w oświadczeniu, dodając, że decyzja w tej sprawie została podjęta w koordynacji ze Stanami Zjednoczonymi.

W ubiegłą środę prezydent USA Joe Biden ogłosił przekazanie Ukrainie czterech wysoce mobilnych wyrzutni HIMARS, które są nieco nowszą wersją M270 MLRS, po otrzymaniu od Kijowa zapewnień, że nie będą one używane do atakowania celów na terytorium Rosji.

Dalszy zasięg. Lepsza ochrona

M270 MLRS (Multiple Launch Rocket System) to amerykańskiej produkcji opancerzona, gąsienicowa, wieloprowadnicowa wyrzutnia pocisków. Pierwszy egzemplarz dostarczono U.S. Army w 1983.

Od tego czasu stanowi wyposażenie armii 14 krajów. W wersji, która ma zostać przekazana przez Wielką Brytanię, wystrzeliwane pociski mają zasięg do ok. 80 km.

Oprócz 850 MLRS w armii amerykańskiej 63 sztuk użytkuje Wielka Brytania, 150 Niemcy, 55 Francja, 24 Włochy, 22 Holandia, 48 Izrael oraz Norwegia, Grecja, Turcja, Korea Południowa, Dania i Japonia.