Informacje o wypadku, do którego doszło w niedzielę wieczorem potwierdził dziennikarz RMF FM w Polskim Stowarzyszeniu Przewoźników Autokarowych.

REKLAMA

Do wypadku doszło w okolicy Rzymu. Autokarem jechali przede wszystkim pasażerowie z Azji.

Sygnał w tej sprawie dostaliśmy od Was na Gorącą Linię RMF FM.

#Arezzo, incidente stradale sulla #A1, al km. 360 in direzione Firenze allaltezza di Badia al Pino: coinvolto un pullman con 25 turisti. Un deceduto, 15 feriti. Intervento #vigilidelfuoco in corso per estricazione feriti. Sul posto elicotteri Arezzo e Bologna [#4agosto 18.00] pic.twitter.com/fks6IJ8KXn

vigilidelfuocoAugust 4, 2024

W wypadku brał udział autokar polskiej firmy Raf-Trans. Prezes tej firmy i prezes Stowarzyszenia Przewoźników przekazał RMF FM, że autokarem jechali pasażerowie z Azji, między innymi z Chin.

Prawdopodobnie kierowca autokaru zasłabł i wjechał w bariery. Włoskie media informują, że jedna osoba nie żyje, a 24 zostały ranne. Według relacji włoskich dziennikarzy - autokar utknął na barierce ochronnej, a strażacy na miejscu wyciągali rannych z pojazdu.

W akcji ratowniczej brały też udział śmigłowce pogotowia, między innymi z Bolonii.

Więcej informacji wkrótce