W rzekach stanu Santa Catarina, na południowym wschodzie Brazylii, pojawiły się duże ilości białej piany. To skutek skażenia wody kwasem sulfonowym - przekazały władze regionu. Szkodliwy dla człowieka związek chemiczny był przewożony przez ciężarówkę, która uległa wypadkowi.

REKLAMA

Do skażenia doszło w poniedziałek rano w rzece Seco, w której niespodziewanie pojawiła się gęsta biała piana. W związku z tym, że szkodliwa substancja zaczęła przedostawać się z Seco do rzeki Cubatao do Norte zaopatrującej w wodę 75 proc. mieszkańców Joinville, głównego miasta stanu Santa Catarina, lokalne władze ogłosiły w poniedziałek stan wyjątkowy.

Tudo normal em Joinville, s um pequeno desastrezinho ambiental pic.twitter.com/MTZ7xUV3a2

pblnllJanuary 29, 2024

Une mousse toxique a recouvert ce mardi le Rio Seco, principale source d'eau potable de la ville de Joinville, dans le sud du Brsil, aprs qu'un camion s'est renvers et a pris feu, dversant de l'acide sulfonique dans la rivire. pic.twitter.com/UTUBEGa39H

Le_FigaroJanuary 31, 2024

Jak poinformował telewizję NSC prefekt Joinville Adriano Silva, z powodu ryzyka dla lokalnej populacji tymczasowo została zamknięta stacja uzdatniania wody. Dodał, że we wtorek sytuacja została opanowana i wznowiono dostawy wody systemem wodociągów dla liczącego ponad 600 tys. mieszkańców Joinville. Władze potwierdziły także mniejsze stężenie kwasu w rzekach regionu.

Władze instytutu sprecyzowały, że przypadek zanieczyszczenia rzek to efekt wypadku cysterny przewożącej żrącą substancję, która w poniedziałek przewróciła się w rejonie Serra Dona Francisca.

Tudo normal em Joinville, s um pequeno desastrezinho ambiental pic.twitter.com/MTZ7xUV3a2

pblnllJanuary 29, 2024

We wtorek brazylijski Instytut Ochrony Środowiska (IMA) potwierdził informację władz stanowych, że istniało wysokie ryzyko dla zdrowia publicznego wraz z przedostaniem się kwasu sulfonowego do rzek przepływających przez Santa Catarinę.

Upłynie jeszcze trochę czasu zanim kwas sulfonowy całkowicie opuści wody stanu Santa Catarina. Nie nastąpi to od razu. Będziemy monitorować sytuację i badać, jaki wpływ to zdarzenie miało na lokalny ekosystem - powiedział Fabio Castagna da Silva z IMA.