27 górników zginęło na skutek wybuchu gazu, do którego doszło w chińskiej prowincji Syczuan - poinformowały lokalne władze. Tragiczny w skutkach wypadek miał miejsce w kopalni węgla w pobliżu miasta Luzhou.
Z 81 ocalałych górników, sześciu odniosło poważne obrażenia, natomiast dziewięciu doznało drobnych urazów.
Eksplozję przeżyło 81 górników. Służby informują, że sześciu odniosło poważne, a dziewięciu drobne obrażenia.
Dzień wcześniej wybuch gazu zabił w kopalni węgla w sąsiedniej prowincji Guizhou 12 górników.
Chińskie kopalnie należą do najniebezpieczniejszych na świecie. Z oficjalnych statystyk wynika, że w 2011 roku zginęło w nich blisko 2 tys. osób, a w ubiegłym - ponad 1 300. Władze starają się poprawić stan bezpieczeństwa w kopalniach, ale ignorowane są tam przepisy regulujące kwestie związane z bezpieczeństwem.