Nigeryjskie władze poinformowały w czwartek o wstrzymaniu akcji poszukiwawczej na miejscu środowej katastrofy budowlanej w Lagos w Nigerii. W środę wieczorem podano, że spod gruzów wydobyto osiem ciał i 37 żywych osób. Nie wiadomo, ile osób jest uznawanych za zaginione.

REKLAMA

Media podawały w środę, że w budynku, w którym mieściła się szkoła, w czasie katastrofy mogło znajdować się nawet stu uczniów.

Ibrahim Farinloye, rzecznik regionalnego oddziału Krajowej Agencji Zarządzania Kryzysowego, poinformował, że ratownicy dotarli do fundamentów i uznali, że już nie znajdą kolejnych ofiar. Rozmówca AP odmówił podania nowego bilansu ofiar i rannych.

Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.

Gubernator stanu Lagos Akinwunmi Ambode wskazał, że budynek był przeznaczony do zburzenia, a szkoła działała w nim nielegalnie.

Według mediów, w czteropiętrowym budynku oprócz szkoły mieściły się mieszkania i sklepy.

Jak zauważa Reuters, ze względu na niską jakość materiałów budowlanych oraz nieprzestrzeganie regulacji w Nigerii często dochodzi do takich katastrof.

Aglomerację Lagos w południowo-zachodniej Nigerii zamieszkuje ponad 20 mln ludzi.