Kilka osób zostało rannych w Grecji w czasie odpalania petard i fajerwerków nocą z soboty na niedzielę. Co roku w tym kraju podczas odpalania fajerwerków w Wielkanoc dochodzi do wypadków, nawet śmiertelnych. Często wierni sąsiadujących ze sobą parafii biorą udział w "wojnie na fajerwerki".

REKLAMA

Grecy odpalają petardy o północy w Wielkanoc, gdy w kościołach duchowni ogłaszają zmartwychwstanie Chrystusa. Często wierni sąsiadujących ze sobą parafii biorą udział w "wojnie na fajerwerki".

Grecki Kościół i władze nie popierają tego zwyczaju - zaznacza portal Greek Reporter. Spektakularna "bitwa" odbyła się tradycyjnie na wyspie Chios.

Every Orthodox Easter Sunday for the past 120 years, members of 2 neighboring churches, St. Mark's and Panagia Erithiani, in Vontados on the island of Chios, fire thousands of homemade rockets at each other as part of a tradition called 'Rouketopolemos.' This year's battle... pic.twitter.com/SOqy0wd2sM

Robkearney1981May 5, 2024

Greek Reporter pisze, że fajerwerki i eksplozje symbolizują trzęsienie ziemi, od którego doszło po zmartwychwstaniu, inni uważają, że głośne wybuchy i jasne światło mają odstraszać zło. Są też głosy, że jest to po prostu jedna z form świętowania.

#Anastasi with fireworks on #PortoHeli, #Greece! Full story: https://t.co/A6DvsloOCm Video by @pallisd#xroniapolla#xristosanesti pic.twitter.com/Cj6Sc6ls59

GreekReporterMay 4, 2024

Serwis podkreśla, że co roku w Grecji podczas odpalania petard czy fajerwerków dochodzi do wypadków, skutkujących amputacjami, a nawet śmiercią. Według najnowszych danych w tym roku w Chanii na Krecie 15-latek stracił palce, gdy w jego dłoni odpaliła się petarda.

W Atenach w ciągu minionych 24 godzin odnotowano pięć przypadków amputowania palców dłoni z powodu nieodpowiedniego odpalania materiałów pirotechnicznych.

Tradycja odpalania petard także na Cyprze

Tradycja odpalania petard jest też znana na Cyprze. Jak informuje w niedzielę portal Cyprus Mail, na wyspie zatrzymano wiele osób, posiadających przy sobie petardy i inne materiały pirotechniczne.

Zatrzymany w Limassolu 18-latek miał w bagażniku samochodu 1,8 tys. petard.

Policja w mieście Limassol powiadomiła, że nocą stuosobowa grupa spaliła radiowóz i obrzucała policjantów petardami, koktajlami Mołotowa i kamieniami. Funkcjonariuszy wezwano na miejsce, gdy zauważono tłum młodych ludzi z koktajlami Mołotowa.

Według policji młodzież rzucała petardami i koktajlami Mołotowa w przejeżdżające w pobliżu samochody. Policjanci użyli wobec napastników gazu łzawiącego.