Wstrząs sejsmiczny o sile 4 w skali Richtera zanotowano na terenie Pól Flegrejskich koło Neapolu na południu Włoch.
Krajowy Instytut Geofizyki i Wulkanologii podał, że epicentrum znajdowało się na głębokości 3 kilometrów.
Kolejne trzęsienie ziemi nie spowodowało większych szkód oprócz oderwania się fragmentów tynku w budynkach.
Jak poinformowała agencja Ansa w Neapolu i okolicach rozdzwoniły się natychmiast telefony w centralach wszystkich służb. Dzwonili przerażeni mieszkańcy.
Wiele osób w pośpiechu opuściło swoje domy i nie chce do nich wracać.
Władze miasta Pozzuoli, położonego najbliższej epicentrum wstrząsu zaapelowały do mieszkańców, by zgłaszali ewentualne szkody straży miejskiej.
Od dłuższego czasu trwa aktywność sejsmiczna na obszarze kaldery superwulkanu, czyli zagłębienia w jego szczytowej części. Ma ona średnicę 13 kilometrów. Znajduje się pod nią wielkie jezioro płynnej magmy.
Wstrząsy budzą coraz większe zaniepokojenie ludności. W rejonie Pól Flegrejskich mieszka kilkaset tysięcy osób.
Wcześniejszy wstrząs na Polach Flegrejskich, do jakiego doszło w nocy z 26 na 27 sierpnia, miał magnitudę 4,2 i natychmiast wywołał dyskusję o konieczności zrewidowania i uaktualnienia planów ewakuacji ludności z gęsto zamieszkałego terenu wokół superwulkanu.