W maju tego roku - po raz pierwszy od ponad 60 lat - dług publiczny Wielkiej Brytanii przekroczył 100 proc. PKB - podał brytyjski urząd statystyczny ONS. To oznacza, że realizacja kolejnego z pięciu tegorocznych priorytetów premiera Rishiego Sunaka stoi pod znakiem zapytania.
ONS poinformował, że w maju rząd zaciągnął pożyczki na kwotę 20 miliardów funtów, czyli nieco ponad dwa razy więcej niż w tym samym miesiącu zeszłego roku. W efekcie dług publiczny na koniec maja wyniósł 2,567 bln funtów, co stanowi 100,1 proc. PKB i jest najwyższym poziomem od marca 1961 r. ONS wprawdzie zastrzegł, że dane o PKB są wstępne i prawdopodobnie zostaną później zweryfikowane, ale to dług publiczny rośnie, jest faktem.
Zmniejszenie długu publicznego jest jednym z pięciu priorytetów na ten rok, które Sunak przedstawił na początku stycznia. Pozostałe to: obniżenie inflacji o połowę, zapewnienie wzrostu gospodarczego, skrócenie czasu oczekiwania na zabiegi medyczne oraz zatrzymanie łodzi z nielegalnymi imigrantami.
Jak na razie jedynym, którego realizacja się udaje, jest wzrost gospodarczy, choć nie jest on szczególnie wysoki.
Inflacja spadła z poziomu dwucyfrowego, ale coraz bardziej wątpliwe jest, czy do końca roku zejdzie do ok. 5 procent.
Liczba nielegalnych imigrantów jest o ok. 10 proc. mniejsza, niż była o tej porze przed rokiem, ale nie można mówić, by problem był bliski rozwiązania. Nie ma też widocznego zmniejszenia kolejek do lekarzy.