Internetowi oszuści zaczęli masowo wynajmować urlopowiczom domy letniskowe we Francji, których nie są właścicielami lub które... w ogóle nie istnieją. Francuska policja alarmuje, że sprawców trudno jest schwytać, bo umiejętnie zacierają po sobie informatyczne ślady.
Oszuści umieszczają w internecie ogłoszenia z pięknymi zdjęciami i opisami willi do wynajęcia na ostatnie tygodnie letniego sezonu turystycznego. Ceny są bardzo atrakcyjne, a szczegóły transakcji omawiane pocztą elektroniczną lub telefonicznie. Rzekomi właściciele zawsze używają komórek bez abonamentu, a ich klienci płacą całą sumę z góry lub jej część. Potem przyjeżdżają z walizkami pod wskazany adres i okazuje się, że wynajęty dom albo w ogóle nie istnieje, albo jego prawdziwy właściciel nic nie wie o całej sprawie.
Policja apeluje do turystów o zachowanie szczególnej ostrożności i korzystanie raczej z usług znanych biur podróży lub agencji, które pośredniczą w tego typu transakcjach.