Kilkadziesiąt tysięcy osób wzięło udział w zorganizowanych we wtorek manifestacjach w Katalonii przeciwko rozpoczętemu procesowi dwunastu regionalnych polityków separatystycznych. Protesty zorganizowano m.in. w Barcelonie, Geronie, Tarragonie, Leridzie i Sabadell.
Największy protest odbył się wieczorem przy placu Katalonii w centrum Barcelony z inicjatywy m.in. separatystycznych organizacji Omnium Cultural i ANC. Ich liderzy, Jordi Cuixart oraz Jordi Sanchez, znajdują się wśród dwunastu osób sądzonych przed Sądem Najwyższym w Madrycie.
Większość uczestników protestu przyniosło ze sobą flagi Katalonii oraz żółte wstążki, które w ostatnich miesiącach stały się symbolem solidarności z osadzonymi od 2017 r. separatystycznymi więźniami politycznymi.
Podczas barcelońskiego protestu odczytano manifest nawołujący mieszkańców regionu do gestów solidarności z sądzonymi w Madrycie separatystami. Autorzy dokumentu wskazali, że rozpoczęty we wtorek przed Sądem Najwyższym proces uderza “w podstawowe prawa człowieka".
We wtorek w ciągu dnia protest w kilku miejscach Katalonii prowadzili też aktywiści radykalnych Komitetów Obrony Republiki (CDR). Kilku uczestników organizowanych przez separatystów blokad na lokalnych drogach zostało zatrzymanych przez policję.
We wtorek przed południem hiszpańska policja udaremniła też próbę wejścia sympatyków katalońskiego separatyzmu do budynku hiszpańskiego Sądu Najwyższego. Wśród nich był m.in. deputowany katalońskiej partii ERC Gabriel Rufian.
Dzisiaj sądzi się polityków, jutro mogą to być członkowie związków zawodowych, niewygodni dziennikarze lub komicy - powiedział Rufian, wskazując, że proces jest “anomalią" i “dowodzi osłabienia" hiszpańskiej demokracji.
We wtorek w inauguracyjnej rozprawie przed Sądem Najwyższym na ławie oskarżonych zasiadło dwunastu separatystów, w tym dziewięciu tymczasowo aresztowanych. Wśród nich jest była szefowa katalońskiego parlamentu Carme Forcadell, szefowie katalońskich organizacji separatystycznych Jordi Sanchez i Jordi Cuixart, a także sześciu członków byłego rządu Katalonii: Oriol Junqueras, Raul Romeva, Jordi Turull, Josep Rull, Joaquin Forn i Dolors Bassa.
W procesie oskarżonymi są również trzej inni byli członkowie rządu, pozostający dotychczas na wolności: Santi Vila, Meritxell Borras oraz Carles Mundo.
Stawiane oskarżonym zarzuty dotyczą rebelii, buntu, nieposłuszeństwa oraz malwersacji środków publicznych w związku z organizacją plebiscytu niepodległościowego z 1 października 2017 r. Najwyższą karę może otrzymać były wicepremier regionu Oriol Junqueras, któremu grozi do 27 lat więzienia.