Rozszerza się finansowy front walki z terroryzmem. Wielka Brytania zamroziła ponad 88 milionów dolarów na kontach bankowych należących do afgańskich Talibów. Powiadomił o tym brytyjski kanclerz skarbu - Gordon Brown.
Brown zaapelował też, by wszystkie kraje wprowadziły przepisy uniemożliwiające pranie brudnych pieniędzy. Duża ich część przeznaczana jest na finansowanie ugrupowań terrorystycznych, na przykład siatki Osamy bin Ladena. Dla brytyjskiego rządu Talibowie odmawiając wydania Osamy bin Ladena są nie tylko celem militarnym. Teraz zgodnie z oświadczeniem ministra Gordona Browna Wielka Brytania wypowiedziała im wojnę w bankach. 88 milionów dolarów jakie zamrożono na kontach to olbrzymia suma. Media na Wyspach zauważają na przykład, że Francja przechwyciła na tej samej zasadzie jedynie cztery miliony dolarów. Brytyjski minister finansów uważa, iż pieniądz jest równie ważny dla współczesnego terrorysty jak krew dla organizmu człowieka. Dlatego wyeliminowanie z obiegu pieniędzy terrorystów może być potężną bronią w walce z nimi. Gordon Brown podobnie jak reszta rządu doskonale zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa w jakim znalazł się świat po samobójczych atakach na Amerykę. Jeszcze nigdy na przykład budynek w jakim zbiera się na corocznym kongresie partia pracy nie był tak skrupulatnie strzeżony przez uzbrojonych policjantów. W tym kontekście oświadczenie brytyjskiego ministra finansów było szczególnie wymowne.
W ubiegłym tygodniu amerykański prezydent George W. Bush podpisał dekret o natychmiastowym zamrożeniu kont 27 organizacji podejrzewanych o finansowanie Al Qaedy. Potem do akcji tej przyłączyło się wiele krajów świata.
22:10