Polska nie będzie oficjalnie uczestniczyła w niemieckim projekcie „Widoczny znak przeciw ucieczce i wypędzeniu” – oświadczyli we wspólnym komunikacie sekretarze stanu prof. Władysław Bartoszewski i Bernd Neumann. Nie wykluczono jednak udziału w tym projekcie polskich historyków.
Niemiecki rząd za pomocą „Widocznego znaku” chce upamiętnić wysiedlenia po II wojnie światowej. Ta planowana instytucja ma mieć formę fundacji podporządkowanej Niemieckiemu Muzeum Historii w Berlinie. Jak wielokrotnie podkreślała kanclerz Niemiec Angela Merkel, strona niemiecka chce zrealizować ten projekt w porozumieniu z Polską i Czechami, najchętniej w ramach Europejskiej Sieci „Pamięć i Solidarność”.