W Atenach, dzień po gwałtownych protestach antyrządowych, młodzi demonstranci zaatakowali Instytut Francuski. Grupa młodzieży obrzuciła budynek bombami zapalającymi. Na szczęście, nie ma większych szkód; wybita została jedynie część okien. Na budynku banku centralnego demonstranci namalowali napis o treści Wesołego kryzysu i szczęśliwego nowego strachu. Dobrze oddaje on, jakie nastroje panują w Grecji.
Iskra w Atenach - pożar w Paryżu. Nadchodzi powstanie – z kolei takie hasło napisane sprayem pojawiło się na murach instytutu.
Przez Grecję przetacza się fala zamieszek i protestów antyrządowych. Wywołała je śmierć 15-latka; chłopiec został zabity na początku grudnia podczas policyjnej interwencji. Podczas demonstracji wielokrotnie dochodziło do starć z policją; młodzi ludzie atakują także banki i sklepy.
Zdaniem analityków, na głębsze przyczyny protestów składają się trudności społeczne spowodowane reformami gospodarczymi, niewielkie możliwości znalezienia pracy przez młodych ludzi i utrata prestiżu przez polityków.