Przeprosin za amerykańską bierność wobec węgierskiego antykomunistycznego zrywu w 1956 roku domagają się od George’a Busha przedstawiciele związku uczestników tamtych wydarzeń.
Amerykański prezydent odwiedza Budapeszt w związku z przypadającą w tym roku 50. rocznicą powstania. Organizacja weteranów „Deport 56” oczekuje od niego przeprosin za „niehonorową rolę”, jaką odegrały Stany Zjednoczone w wydarzeniach 1956 roku.
Organizacja zarzuca Ameryce grę na dwa fronty - twierdzi, że ówczesny prezydent Dwight Eisenhower „dał zielone światło” radzieckiej inwazji, podczas gdy Radio Wolna Europa „nawoływało rewolucjonistów do walki”.