Znów nie padła "szóstka" we włoskiej grze liczbowej Superenalotto, w której kumulacja przed czwartkowym losowaniem wynosiła 102,5 miliona euro. W sobotnim losowaniu główna nagroda wzrośnie do 105,3 miliona euro, bijąc tym samym kolejny rekord w historii tej gry.
Włochów ogarnęło absolutne szaleństwo "totka". Przez cały dzień ustawiały się ogromne kolejki do punktów sprzedaży kuponów. Media podały, że w dniach tej "gorączki" w Superenalotto gra 20 milionów Włochów, czyli jedna trzecia mieszkańców kraju.
Poprzednia rekordowa wygrana padła 23 października zeszłego roku w Katanii na Sycylii. Ktoś wygrał wtedy 100,7 miliona euro. Kolektura, gdzie kupiono ten los, przeżywa w dniach obecnej gorączki gry szczególne oblężenie. Jej właściciele żartują, że ludzie liczą najwyraźniej na to, że szczęście w tym samym miejscu uśmiechnie się po raz drugi.