Polska mówi ”nie” Europejskiej Straży Granicznej, która ograniczy suwerenność państw UE. „Zaprotestujemy” – zapowiada szef polskiej dyplomacji, Witold Waszczykowski w rozmowie z korespondentką RMF FM, Katarzyną Szymańską-Borginon.
Szef MSZ odrzucił propozycję Komisji Europejskiej stworzenia Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej, która mogłaby interweniować na granicach zewnętrznych kraju UE nawet wbrew jego woli. Waszczykowski nazwał ten pomysł "niedemokratycznym".
Z dokumentu KE, który zdobyła nasza korespondentka jasno wynika, że Europejska Straż Graniczna mogłaby prowadzić operacje na przykład na wschodniej granicy Polski czy w Grecji nawet wbrew woli zainteresowanego kraju. "W nagłych sytuacjach zagrażających funkcjonowaniu strefy Schengen Agencja może podjąć działania operacyjne, gdy nie ma wniosku ze strony zainteresowanego kraju lub nawet, gdy zainteresowany kraj uznaje, że nie ma potrzeby takiej dodatkowej interwencji" - czytamy piśmie. Bruksela ten kontrowersyjny projekt przedstawi we wtorek. Waszczykowski już zapowiada polskie "nie".
To oznacza, że powstałaby instytucja, która arbitralnie decydowałaby o swoich działaniach bez udziału państwa członkowskiego. Jest to jedna z tych decyzji, przeciwko którym zaprotestujemy. Jesteśmy przeciwni tworzeniu ciał i instytucji nieopartych na szerszej reprezentacji europejskiej - powiedział RMF FM Waszczykowski.
Pomysł Brukseli wspierają natomiast Francja i Niemcy. Berlin dołączył do Paryża, który od lat forsuje koncepcję stworzenia europejskiego korpusu straży granicznej. Francja wróciła do swojego dawnego pomysłu i w wersji odnowionej przedstawiła na początku października kilkuetapowy projekt powstawania korpusu na bazie istniejącej agencji FRONTEX ds. ochrony granic zewnętrznych.
Nasza korespondentka jako pierwsza alarmowała o szykującej się kontrowersyjnej propozycji zagrażającej suwerenności Polski. Warszawa od samego początku (od 2007 roku) była przeciwna takiemu zamysłowi, chociaż premier Ewa Kopacz, nie bardzo rozumiejąc o co chodzi dała wsparcie tej inicjatywie podczas konferencji prasowej po szczycie UE w Brukseli. Później jednak rząd PO-PSL wycofywał się z tego poparcia.