W rosyjskim Tatarstanie wybuchł spór o hidżab - nakrycie głowy muzułmanek. Z powodu noszenia hidżabu młoda kobieta została zwolniona z pracy w salonie samochodowym. Rezida Ziganszyna postanowiła nagłośnić ten - jej zdaniem - przykład religijnej dyskryminacji.

REKLAMA

Kobieta straciła posadę, bo nie zgodziła się zdejmować nakrycia głowy w pracy i odrzucała wszelkie propozycje pracodawcy, chociaż hidżab zaczęła nosić zaledwie kilkanaście dni wcześniej. Moim celem nagłośnienia tej sprawy w mediach było pokazanie dziewczynom, które boją się nosić nakrycie głowy, że bać się nie należy! Należy nosić hidżab. Możesz stracić pracę, ale to oznacza, że pracowałaś nie w tym miejscu - powiedziała Ziganszyna.

Niektóre media sugerują, że to celowa prowokacja. Matka Rezidy jest bowiem przewodniczącą Związku Muzułmanek Tatarstanu i chodzi o wywołanie wojny o hidżab i zradykalizowanie nastroju w Tatarstanie.