5 Polaków jest wśród 33-osobowej załogi statku towarowego "El Faro", który zaginął w pobliżu Bahamów po uderzeniu huraganu Joaquin. Statek nadał sygnał SOS. Poszukuje go amerykańska straż przybrzeżna.
Jednostka płynęła z San Juan w Portoryko do Jacksonville na Florydzie. Ostatni raz kontakt z załogą nawiązano w czwartek. Marynarze informowali wtedy, że statek ma awarię silnika, przechyla się i nabiera wody.
Armator, do którego należy statek poinformował, że jest w stałym kontakcie z rodzinami członków załogi "El Faro". "Nasze myśli i modlitwy są z nimi i ich rodzinami" - czytamy w komunikacie TOTE Maritime.
[02.10-19:20] #Crooked Island #Bahamas #disperso cargo #ElFaro #uragano #Joaquin (cat. 4) 33 a bordo pic.twitter.com/6na143tdSC
Emergenza24October 2, 2015
Na razie do incydentu nie odniósł się w żaden sposób polski resort spraw zagranicznych.
(mn)