Złamany protokół dyplomatyczny, ciasto bananowe upieczone własnoręcznie przez Meghan, która parasolem ochraniała swojego męża Harry’ego przed ulewnym deszczem. Australijskie media rozpisują się o trwającej wizycie brytyjskiej pary książęcej - pierwszej od momentu ogłoszenia, że księżna i książę Sussex spodziewają się dziecka.
Meghan i Harry - czemu szczególnie w tej sytuacji trudno się dziwić - ściągają uwagę mediów. Fotoreporterzy śledzą każdy krok książęcej pary, a zrobione przez nich zdjęcia są hitem internetu.
Podczas odwiedzin w szkole publicznej w Dubbo serca książęcej pary skradł 5-letni Luke, chłopiec z zespołem Downa.
Kiedy Meghan przykucnęła, by 5-latek mógł jej wręczyć bukiet kwiatów, ten spontanicznie rzucił się jej w ramiona.
Długo się przytulali, co najwyraźniej sprawiło, że mąż księżnej Harry poczuł się nieco zazdrosny. Pochylił się, a wtedy maluch... wytargał go za brodę!
Nauczycielka Luke'a wyjaśniła później zakłopotana, że ulubioną postacią chłopca jest św. Mikołaj, który ma przecież brodę - więc Harry musiał mu go przypominać.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Księżna Meghan wykazała się w trakcie wizyty swoimi umiejętnościami kulinarnymi. Na spotkaniu przy tradycyjnej herbacie u państwa Carroll w Woodley pojawiła się z gościńcem - własnoręcznie upieczonym ciastem bananowym.
Gazeta "Daily Mail Australia" doniosła, że ciasto Meghan zawierało kawałki czekolady i imbir.
Photograph of the banana bread that the Duchess of Sussex baked for the Woodley family for a visit to their farm in Dubbo #RoyalVisitAustralia pic.twitter.com/xFKFci2mbK
LizzieITV17 padziernika 2018
Gospodyni Emily Carroll zdradziła potem mediom, że pytała ciężarną księżną o samopoczucie. Meghan powiedziała, że czuje się całkiem dobrze i że jest podekscytowana - ujawniła Australijka.
Książę Harry podczas spotkania z władzami i mieszkańcami Woodley omawiał skutki katastrofalnej suszy, z jaką zmaga się ten region Australii. Kiedy jednak miał spotkać się z mieszkańcami, z nieba lunęło. Harry dziękował więc, że mieszkańcy witają jego i jego żonę "tak gorąco i tak... mokro".
Ochroniarzowi, który chciał przytrzymać nad jego głową parasol, powiedział natomiast: Mam swoją żonę.
Harry says 'it's all right, I've got my wife!' as Meghan steps in to hold umbrella over his head when official goes to help him https://t.co/vb4HkKlxB7
Najwięcej gratulacji złożyła przyszłym rodzicom 98-letnia Daphne Dunne, wieloletnia fanka księcia Harry’ego. Nic dziwnego, że wypatrywał jej w tłumie w Sydney, a kiedy w końcu dostrzegł, podszedł się przywitać. Miałem nadzieję, że cię tu spotkam. Miło cię znowu zobaczyć - powiedział do starszej pani i przedstawił jej swoją żonę.
Gdy świat obiegła wiadomość, że książę Harry i księżna Meghan spodziewają się dziecka, w biurach bukmacherskich w Wielkiej Brytanii rozpoczął się prawdziwy boom.
Jeśli chodzi o imię dla córeczki, w notowaniach bukmacherów prym wiodą obecnie: Diana, Victoria, Alice i Elizabeth. Najczęściej obstawiane męskie imiona to z kolei: Arthur, James, Edward i Philip.
Nie wyklucza się jednak, że szczęśliwi rodzice zdecydują się na jakieś bardzo niezwykłe imię. W brytyjskiej rodzinie królewskiej oboje mają opinię osób nowoczesnych i niekonwencjonalnych.
(j., e)