Mężczyzna na Long Island w stanie Nowy Jork ranił trzy osoby maczetą, w tym właściciela sklepu, bo nie chciano mu sprzedać broni bez okazania dowodu tożsamości. W sobotę napastnik stanął przed sądem, który zezwolił na zwolnienie go z aresztu za kaucją - podaje w niedzielę telewizja ABC News.
22-letni Treyvius Tunstall chciał kupić kilka sztuk długiej broni w miejscowości Patchogue, ale gdy poproszono go o dowód tożsamości zaatakował właściciela sklepu, a następnie, uciekając, ranił jeszcze dwie osoby - poinformowała policja hrabstwa Suffolk.
Rany klientów sklepu są powierzchowne, ale właściciel, ranny w głowę, ramiona i klatkę piersiową, został hospitalizowany. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Napastnik został ujęty w pobliżu sklepu. Podczas wstępnego przesłuchania w sądzie nie przyznał się do winy.
Policja podała, że Tunstall przed atakiem kupił maczetę, nóż i plecak w innym sklepie, oddalonym o 25 km, w którym powiedziano mu, że aby kupić broń musi udać się do Patchogue.