Specjalne kamery mocowane do głowy, które mają monitorować pracę funkcjonariuszy, testuje policja w San Jose, w Kalifornii na zachodnim wybrzeżu USA. Monitoring jest konieczny ze względu na skargi ze strony organizacji obywatelskich na zbyt częste stosowanie siły w trakcie aresztowań.

REKLAMA

Urządzenia testuje 18 policjantów. Mają włączać kamery zawsze, gdy z kimś prowadzą rozmowę. Przegrywają nagranie, gdy kończą zmianę.

San Jose to pierwsze miasto w USA testujące urządzenia, produkowane przez firmę Taser International. Obecnie to Taser płaci za eksperyment, ale - jak dodaje AP - zysk może być wysoki, jeśli władze miasta zdecydują się wyposażyć w kamery wszystkich 1 400 policjantów. Jeden zestaw kosztuje około 1 700 dolarów. Miesięczna opłata za jego używanie wynosi 99 USD.