Amerykańscy Mikołaje boją się świńskiej grypy. Zrzeszająca ich organizacja Santa America apeluje do Kongresu Stanów Zjednoczonych, by uznać ich jako grupę priorytetową, która potrzebuje szczepionek tak samo jak pracownicy służby zdrowia czy niemowlęta.

REKLAMA

Grupa Mikołajów jest stosunkowo niewielka. Wielka jest natomiast liczba dzieci, z którymi mikołaj ma styczność. W ubiegłym roku spotkałem ponad tysiąc dzieci. One później spotykają się z innymi. To ważne, by mikołaj otrzymał szczepionkę - powiedział jeden z Amerykanów, który w grudniu dorabia, przebierając się za świętego Mikołaja.

Ponadto Mikołaje przekonują, że są szczególnie narażeni na świńską grypę ze względu na… swój brzuch. Badania pokazują, że otyłość może być czynnikiem zwiększającym ryzyko. Około dwie trzecie wszystkich Mikołajów ma nadwagę, a co trzeci jest wręcz chorobliwie otyły.