To my jesteśmy Ameryką - pod takim hasłem przez Stany Zjednoczone przetacza się kolejna fala demonstracji przeciwko zaostrzeniu prawa imigracyjnego. 75 tys. ludzi manifestowało w Phoenix w Arizonie, ponad 100 tys. w Waszyngtonie, po kilkadziesiąt tysięcy w Atlancie i Nowym Jorku.
Prosimy tylko, by dano nam szansę stać się częścią amerykańskiego snu, chcemy płacić podatki, utrzymywać nasze rodziny, mieć pracę. Jesteście siłą napędową tego kraju - wspierał imigrantów podczas wiecu w Nowym Jorku kongresman Jose Serrano.
Kompromisowy plan reformy imigracyjnej zostanie rozpatrzony przez Senat dopiero po Wielkanocy.