We wtorek ukraiński parlament ma głosować nad terminem inauguracji nowego prezydenta. Inauguracja przed 28 maja da Wołodymyrowi Zełenskiemu możliwość ogłoszenia przedterminowych wyborów parlamentarnych. Prezydent elekt Ukrainy Wołodymyr Zełenski zażądał od parlamentu wyznaczenia daty jego inauguracji na 19 maja i oskarżył swego poprzednika Petra Poroszenkę o wykorzystywanie ostatnich dni na stanowisku dla obsadzania ważnych stanowisk swoimi ludźmi.
Doradcy Wołodymyra Zełenskiego chcą inauguracji 19 maja, ponieważ zaprosili już zagranicznych gości. Ten termin nie ma jednak poparcia w Najwyższej Radzie.
Inauguracja przed 28 maja da nowemu prezydentowi możliwość ogłoszenia przedterminowych wyborów parlamentarnych.
To polityczna gra Petra Poroszenki - oceniają rosyjscy politolodzy. Ich zdaniem Poroszenko tego nie przyzna, ale jego deputowani mogą pójść na rękę Zełenskiemu i umożliwić mu rozwiązanie parlamentu. Szybkie wybory są wygodne dla Poroszenki, tak mówi polityczna logika. Ma sztab i wystarczająco duże poparcie - dodają.
Na razie jedynie frakcja mera Lwowa - "Samopomicz" zapowiedziała głosowanie za inauguracją prezydenta 19 maja.